- Kto rano wstaje ten leje jak z cebra .
Kiedyś Chuck szedł ulicą mając gigantyczną erekcję Nikt nie ocalał.
Po rozprawie prokurator, zataczając się ze śmiechu, wpada do pokoju, w którym siedzą jego koledzy po fachu. - co cię tak rozbawiło? - pytają. - Genialny kawał polityczny. - Opowiedz. - Nie mogę. przed chwilą Właśnie Za ten dowcip zażądałem pięć lat.