Liczy się tylko liczydło.
Tylko Chuck Norris wie, gdzie leży wioska Smerfów.
Jedzie sobie ksiądz (K) samochodem. Zatrzymują go dwaj policjanci (P):
- P: Dokumenty, proszę!
Ksiądz im daje dokumenty.
- P: Proszę otworzyć bagażnik!
Ksiądz otwiera.
- P: Co ksiądz wozi?
- K: Bojler do zakrystii.
- Hmm.. Niech Ksiądz jedzie.
Po chwili, policjant pyta się kolegę:
- Ty! Co to jest bojler do zakrystii?
A drugi:
- Nie wiem, to ty chodziłeś 2 lata na religię.
Policjant zapisał się do biblioteki i na początek wypożyczył książkę telefoniczna. Przy zwrocie bibliotekarka pyta:
- A ciekawa chociaż była ?
- Akcja nie specjalnie, ale ilu bohaterów !
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...